Zbliża się nowy rok, więc czas na małe podsumowanie. Zapewne ostatnie 10 miesięcy było trudne dla wielu z nas. Pandemia odcisnęła wyraźne zmiany w naszym życiu i naszych najbliższych. Dla mnie to był czas przemyśleń, przewartościowania życia, a także czas próby jeżeli chodzi o cierpliwość i kontrolę emocji. Teraz bardziej czuję i widzę to co jest ważne. Priorytetem stał się spokój i uważność (skupienie się na chwili obecnej i doświadczanie jej w pełni świadomie czyli bycie tu i teraz). Przeważnie błądzimy gdzieś myślami, a to rozpamiętujemy przeszłość, a to projektujemy wydarzenia w przyszłości. A co z dniem dzisiejszym? Cały czas skupiamy się na tysiącu innych spraw, które mamy do zrobienia. Współczesny styl życia nam w tym nie pomaga np. telefon komórkowy to mistrzowski wynalazek do odwracania naszej uwagi. Nieustanne przychodzenie powiadomień skutecznie rozprasza każde podjęte działanie (przecież musimy być w sekundzie dostępni by odpowiedzieć na otrzymaną wiadomość). Dzięki takiemu