Zbliża się nowy rok, więc czas na małe podsumowanie. Zapewne ostatnie 10 miesięcy było trudne dla wielu z nas. Pandemia odcisnęła wyraźne zmiany w naszym życiu i naszych najbliższych. Dla mnie to był czas przemyśleń, przewartościowania życia, a także czas próby jeżeli chodzi o cierpliwość i kontrolę emocji. Teraz bardziej czuję i widzę to co jest ważne. Priorytetem stał się spokój i uważność (skupienie się na chwili obecnej i doświadczanie jej w pełni świadomie czyli bycie tu i teraz). Przeważnie błądzimy gdzieś myślami, a to rozpamiętujemy przeszłość, a to projektujemy wydarzenia w przyszłości. A co z dniem dzisiejszym? Cały czas skupiamy się na tysiącu innych spraw, które mamy do zrobienia. Współczesny styl życia nam w tym nie pomaga np. telefon komórkowy to mistrzowski wynalazek do odwracania naszej uwagi. Nieustanne przychodzenie powiadomień skutecznie rozprasza każde podjęte działanie (przecież musimy być w sekundzie dostępni by odpowiedzieć na otrzymaną wiadomość). Dzięki takiemu
Czasami odnoszę wrażenie, że chyba wszytko zostało już powiedziane, jednak z drugiej strony jest jeszcze tyle do powiedzenia..... Arcyważne tematy takie jak zrozumienie i przebaczenie zostały zepchnięte na dalszy plan, a to jest nasz fundament życia. O ile łatwiej byłoby żyć, gdybyśmy potrafili wybaczać sobie i innym. Nikt nie przychodzi na tę planetę idealnie ukształtowany, każdy uczy się życia w swoim tempie, popełniając po drodze większe lub mniejsze błędy. Pozwólmy na to bez oceny i osądów. Pozbądźmy się też niepotrzebnego żalu, urazy, wypominania( chcę tu zaznaczyć że chwilowe odczuwanie negatywnych emocji, jest jak najbardziej w porządku, przyznanie się do nich i nazwanie ich jest dla nas pomocne w zrozumieniu problemu) jednak długotrwałe rozpamiętywanie i analiza zatruwają nas od środka i powodują ubytek w sercu. Dlaczego większość z nas tak bardzo dba o wygląd zewnętrzny, niż o to co mamy w środku? Bo jest niewidoczne!? Stosujemy swego rodzaju kamuflaż, który st
Witajcie. Śledzenie trendów, nie jest moją mocną stroną. Nigdy nie miałam parcia na przeglądanie tego co jest modne i kupowania rzeczy, które są ''na topie''. Gdy coś wpada mi w oko po prostu to biorę. Nie zważam na to czy coś jest aktualnie modne czy też nie. O marce O bag dowiedziałam się rok temu ( tak właśnie przyglądam się modowym nowinkom:)). Byłam akurat na wycieczce we Włoszech ( gdyby nie ta wycieczka zapewne dalej nie znałabym tej marki:)). Spacerując jedną z ulic Florencji napotkałam sklep z torebkami O bag. Od razu zwróciły moją uwagę swoim prostym, nowatorskim wyglądem. Wtedy myślałam, że odkryłam jakąś nową firmę:), nie wiem jak można być tak naiwnym:). Co jest dla mnie najistotniejsze to to, że firma stara się kroczyć drogą, która coraz bardziej kładzie nacisk na zrównoważony rozwój środowiska. Produkty są wytwarzane w obiektach zasilanych energią odnawialną, co ogranicza emisję CO2, oraz w których odpady przemysłowe są odzyskiwane i ponownie wykorzysty
Witajcie serdecznie. Jakiś czas temu pisałam o powrocie do naturalnego koloru włosów. I muszę wam powiedzieć, że jestem na dobrej drodze:):). Na początku było trochę ciężko, ale każdy widoczny nowy centymetr własnego upierzenia :) motywował mnie do utrzymania założonego celu. Połowa już za mną i nie mogę się doczekać finalnego efektu tej naturalnej metamorfozy. Póki co jest tak:)
Witajcie. Ostatnio czuje się przytłoczona nadmiarem informacji (zarówno tych dobrych jak i tych złych). Według mnie jest ich zdecydowanie za dużo. Bywają momenty, gdy totalnie tracę orientacje właściwego kierunku. Ocean informacji i dezinformacji zalewa nasz mózg strachem, niepewnością, niepokojem, lękiem. Dobre informacje próbują dotrzymywać kroku tym złym. Następuje ogromne przebodźcowanie. Mass media robią nam sieczkę w głowie po czym wypluwają jak zużytą gumę do żucia i rób co chcesz. Bo w sumie kogo to obchodzi?? Sami musimy zadbać o swój komfort w życiu, nikt i nic za nas tego nie zrobi. Cały czas się tego uczę i mogłoby się wydawać, że mam już nad tym kontrolę po czym znowu daję się wodzić za nos (oj nie dobrze:)). Hałas też sprzyja przebodźcowaniu, więc gdy potrzebuje odcięcia często zdarza mi się wyłączać radio w samochodzie i zaczynam to powoli lubić :). Po całym aktywnym dniu podczas którego jesteśmy narażeni na ogromna ilość agresywnych bodźców z otoczenia, warto znaleźć
Witajcie. Jak co roku wiosna rozczula mnie swoim pięknem. Widok budzącego się życia zawsze dobrze rezonuje z każda żywą istotą. Teraz bardziej niż kiedykolwiek potrzebujemy motywacji do wydobycia z nas naszego prawdziwego ja. To jest chyba najbardziej niezwykła podróż, ta w głąb siebie. Nadszedł czas na pozbycie się błędnych przekonań, życia w ramach pewnych schematów, cudzych uprzedzeń, myśli, obaw, lęków. Nasza wyjątkowość została przysypana stosem niewłaściwych emocji kształtując nas w całość, niespójną z naszą prawdziwą osobowością. Wszystkie nakazy i zakazy wynikające z lęku, nie pozwoliły nam wydobyć piękna z którym każdy przychodzi na ten świat. Nasza tożsamość stała się zlepkiem niewłaściwego myślenia utrwalonego przez lata. Gdy się z tym nie zmierzymy, przeżyjemy życie nie wiedząc kim jesteśmy i jaki potencjał czeka na wydobycie. Chyba nikt tego nie chce ????:) Okres wiosenny to doskonały czas na zmianę, która jest na wyciągnięcie ręki. Z własnego doświadczenia wiem, że dobr